12 sierpnia obchodzimy Światowy Dzień Słonia.
Ustanowiono go w roku 2012, aby zwrócić uwagę na tempo wymierania tych największych obecnie żyjących na Ziemi zwierząt lądowych. W świetle niepokojących doniesień z Afryki z początku lipca 2020 roku o znalezieniu ponad 350 ciał martwych słoni w delcie rzeki Okawango w Botswanie, musimy mieć świadomość powagi sytuacji. Naukowcy starają się wyjaśnić przyczyny tych upadków, ale badania wymagają czasu.
Jeszcze do niedawna uważano, że istnieją 2 gatunki słoni, afrykański i azjatycki. Zapewne nie wszyscy wiedzą, że po badaniach genetycznych na początku XXI wieku okazało się, że afrykański słoń leśny (Loxodonta cyclotis), uważany wcześniej za podgatunek słonia afrykańskiego (Loxodonta africana), jest oddzielnym gatunkiem. Tak więc mamy teraz trzy gatunki słoni na naszej planecie, dwa w Afryce i jeden w Azji.
Słonie afrykańskie, kiedyś występujące powszechnie w całej Afryce, dziś ginące z powodu utraty środowiska i polowań dla tzw. kości słoniowej, spotykane są tylko na południe od Sahary. W roku 1970 było ich jeszcze ok. 1,5 miliona. W roku 2014 szacowano ich liczbę na ok. 700 tysięcy, ale już dwa lata później w roku 2016 na 415 tysięcy. Obydwa gatunki słoni afrykańskich na Czerwonej Liście IUCN mają status VU – vulnerable (narażony na wyginięcie).
Słoń azjatycki zwany także indyjskim (Elephas maximus) to mieszkaniec lasów Azji Południowej i Południowo - Wschodniej. Na początku XX wieku populacja gatunku w naturze liczyła ok. 100 tysięcy osobników, dane z roku 2014 to 32 tysiące. Wiele obszarów Azji, na których kiedyś żyły słonie jest teraz zasiedlonych przez ludzi, których liczba wciąż rośnie. W konsekwencji dochodzi do coraz częstszych konfliktów między słoniami a ludźmi, czego rezultatem jest zmniejszanie się populacji słoni. Ponadto gatunek tępiony jest także dla kości słoniowej, skóry i innych produktów. Na Czerwonej Liście IUCN gatunek umieszczony jest w kategorii EN (endangered czyli zagrożony).
Słonie to zwierzęta słynące z niesamowitej inteligencji i pamięci. Naturalnie żyją w grupach rodzinnych złożonych z samic i młodych słoni. Samce dołączają do stada okresowo. Część samców żyje samotnie lub w tzw. grupach kawalerskich. W europejskich ogrodach zoologicznych jest obecnie pewna nadwyżka samców i w związku z tym od początku XXI wieku płockie ZOO dostaje okresowo co kilka lat po 2 młode samce słoni indyjskich, które odchowujemy do czasu osiągnięcia dojrzałości (12-13 lat). Potem koordynator gatunku szuka dla nich miejsca w innych ogrodach zoologicznych.
Wielu Płocczan wspomina zapewne Petrę, pierwszą samicę słonia indyjskiego, która przeżyła w naszym ogrodzie 34 lata. Była pupilką pracowników ZOO i ulubienicą mieszkańców miasta. Obecnie mamy w Płocku 2 młode samce, które urodziły się w roku 2011, w znanym z sukcesów w hodowli słoni Ogrodzie Zoologicznym w Emmen (Holandia). To przyrodni bracia mający wspólnego ojca. Mong Tine zwany Gangesem i Shwe Myar zwany Barnabą są dorodnymi i wesołymi młodzieńcami. Barnaba jest nieco bardziej energiczny i czasem próbuje zdominować Gangesa. Podziwiajcie je na wybiegu, zwykle bawią się razem lub odpoczywają.
Tak uczciliśmy ich święto w 2020 roku.
Odwiedzajcie nasze słonie nie tylko w dniu ich święta!
|